Lalka którą dziś przedstawię to Barbie Pet Vet z 2020 roku.
Od dawna przykuwała moją uwagę, stojąc pośród innych mattelowskich koleżanek na marketowych półkach. Kilka tygodni temu zdecydowałam się przygarnąć ją do mojej kolekcji i obecnie zamieszkuje sobie w jednym z trzech szklanych regałów, otoczona lalkami z mojego zbioru. Nie otrzymała jeszcze imienia, ale spodobała mi się na tyle, by zrobić jej trochę zdjęć i zaprezentować ją na blogu.
Dzisiejsze zdjęcia powstały podczas spaceru po lesie.
Lalka ma bardzo ciekawą twarz, nie jest słodka jak większość Barbie, Jej delikatny ale wyraźnie zrobiony makijaż idealnie współgra z dość oryginalnymi rysami twarzy.
Zdecydowałam się ubrać ją w delikatną sukienkę oraz trampki. Jest to jedna z niewielu lalek które podobają mi się na oryginalnym ciałku, pomimo faktu, że lalka nie posiada artykulacji.
Cóż mogę napisać...śliczna panna. Świetnie jej w tych ciuszkach. A i plenerek super.
OdpowiedzUsuńKurczę, ależ mi się to ubranko podoba. Tak bardzo pasuje do jej buźki. W ogóle jestem zachwycona tymi zdjęciami. Widziałam je już na Facebooku i ogromnie mi się spodobały. Super. Uściski!
OdpowiedzUsuńŚliczna. Strój fantastyczny. Nie wiem, jak to zrobiłaś, ale na Twoich zdjęciach pozuje jak marzenie mimo braku artykulacji!
OdpowiedzUsuńCiuszki wymiataja!
OdpowiedzUsuń