I oto przyszła długo wyczekiwana wiosna :D
Gdy w piątek wracałam tramwajem do domu, zauważyłam blisko mojego bloku drzewa pokryte przepięknymi, białymi kwiatami. Jak można zmarnować taką okazję??? Musiałam zrobić lalkową sesję, wszystko inne odkładając na chwilę na bok.
Laka którą wybrałam do tej sesji nosi imię Vanessa i pochodzi od firmy Tonner. Oryginalnie jest to 18" Deeanna Denton. Dostałam ją kiedyś w drodze wymiany i obiecałam poprzedniej właścicielce, że dobrze się zaopiekuję tą winylową pięknością. Co do lalek od Tonnera postawiłam sobie jasny cel - pokazać te toporne panny jak najzgrabniej. Mam nadzieję, że uda mi się niedługo zrobić kolejną sesję innym lalkom z tej firmy które u mnie mieszkają a które nie miały jeszcze okazji się tu zaprezentować. Tym razem nie mam zamiaru marudzić na blogu, znikam na jakiś czas ale biorę się do roboty. Trzymajcie za mnie kciuki...
A teraz zapraszam na sesję i do następnego wpisu...!