poniedziałek, 25 maja 2020

Red cat in forest

W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Toralei Stripe, pięknego rudego kotołaka z serii Monster High.  Na początek kilka informacji o samej postaci.

W uniwersum Monster High:
Toralei Stripe to córka kotołaka. Ma 15 lat. ej najlepszymi przyjaciółkami są Purrsephone i Meowlody (może kiedyś zaproszę je do kolekcji). Dziewczyna działa w tym gronie zarówno jako lider, jak i trzecia siostra.
Toralei jest dziewczyną o pomarańczowej skórze. Po lewej stronie twarzy ma ciemniejszą łatkę. Na jej prawej ręce, lewej nodze oraz twarzy widnieją rude paski. Dziewczyna ma duże, zielone oczy z cienkimi źrenicami. Włosy Toralei są rude, obcięte "na boba". Co więcej, grzywka jest ozdobiona czarnymi pasemkami. Z jej kości ogonowej wyrasta długi, rudy ogon, natomiast jej spiczaste, lekko postrzępione uszy ze srebrnymi kolczykami znajdują się na czubku głowy.


Moja Toralei trafiła do mnie w dość dobrym stanie jak na nabytek z drugiej ręki, jedynym minusem były włosy, które oczywiście przeszły reroot. Oryginalny wygląd lalki można zobaczyć w serii Monster High Power Ghouls. Niestety kotka cierpiała na tzw. klejoglut (klej wylewający się z głowy, sklejający  oryginalne włosy) więc na wiele długich miesięcy została pozbawiona ciała a sama jej głowa, po uprzednim wyczyszczeniu, leżała na szafce, czekając aż znajdę chwilkę by wszyć kilka pasm. Właśnie od tej lalki zaczęła się moja przygoda z rerootem lalkowych włosów.

Wczoraj wybrałam się wraz z moją rudą kotołaczką do lasu, by w końcu zrobić jej wyczekaną sesję na którą zdecydowanie zasłużyła.





Toralei bardzo podobało się w tak dzikim miejscu, jej kocie oczka rozglądały się uważnie we wszystkie strony. Już po krótkiej chwili wyrwała się z mojej ręki i wskoczyła na najbliższe drzewo by rozejrzeć się po okolicy i zdecydować w którym kierunku się udamy.  


Pomarańczowa skóra/futro Toralei pięknie kontrastowało z wszechobecną zielenią. To bardzo miłe uczucie spędzić trochę czasu z dala od cywilizacji.
Nawet słodka stylizacja kotołaczki zyskała ciepłą, ale nie przesłodzoną barwę. 



Kotołaczka była w swoim żywiole, otaczające nas drzewa wydobyły z niej prawdziwą, kocią naturę, aż ciężko było ją złapać i zapakować do torebki. Toralei kocha wspinać się na drzewa. Mam nadzieję, że w niedługim czasie znajdę chwilę by zrobić jej więcej sesji w takim klimacie. Oczywiście w różnych stylizacjach....






Pomimo faktu, iż Toralei długo wyczekiwała na swoją sesję, postanowiła zaprosić do wspólnych zdjęć Lagoonę Blue którą przedstawiłam w poprzednim poście. 


Lalki postanowiły rozsiąść się wygodnie na złamanej gałęzi wystającej z wysokich traw, uważnie wpatrywały się w obiektyw aparatu, zupełnie jakby chciały mi powiedzieć, zrób nam wspólną sesję, zrób coś nowego.

Uważam, że obie razem wyglądają bardzo uroczo i pozytywnie, musiałam zrobić im jeden słodki portrecik by uchwycić ich piękne makijaże. 


Potworki dobrze dogadują się między sobą, spędzając czas na półce lub w witrynie, więc kilka wspólnych fotek im nie zaszkodzi... :)


Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad wyglądem mojego bloga i doszłam do wniosku, że zrobił się zbyt sztywny. Prawie od początku każda sesja zdjęciowa wyglądała tak samo - jedna lalka w różnych pozach. Postanowiłam to zmienić i robić moim lalkom więcej wspólnych zdjęć.

Toralei i Lagoona to wyjątkowe lalki z pomocą których zaczynam przełamywać ten schemat.






W dzisiejszym poście to by było na tyle, do następnego...

20 komentarzy:

  1. Przepięknie razem wyglądają. Zachwycają mnie zarówno ich włosy, makijaże jak i świetnie dobrane stroje. Świetnie współgrają ze sobą jak i z tłem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudownie jej po tym reroocie. Nigdy mi się nie podobała z krótkimi włosami a teraz jest cudna. Śliczna stylizacja a zdjęcia na drzewie świetne.

    OdpowiedzUsuń
  3. fantastycznie ujarzmiłaś dziko potworną naturę!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie wygląda :) świetnie Ci wychodzi to wszczepianie nowych włosków. Robisz metodą klejoną czy wiążesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3
      Po przejściach z klejoglutem dopuszczam jedynie reroot supełkowy. Jeśli chcesz trochę więcej informacji to pisz na priv. ;)

      Usuń
  5. Monsterki są świetne! Też mam kilka i będą u mnie mieszkać zawsze :-)
    Robisz przepiękne zdjęcia, na których obie dziewczyny wyglądają jak żywe! Ogromnie mi się sesja spodobała, jest taka plenerowo-naturalna :)))
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3
      Monsterki są genialne, wystarczy tylko dobrze o nie zadbać, to wydobędzie z nich potencjał. :)

      Usuń
  6. Nowa fryzura pasuje jej i to bardzo! Pięknie się prezentuje w leśnych ostępach. Sesja w duecie też mi się ogromnie podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kotołaczka śliczna! Napatrzeć się nie mogę.
    Łagodna także urocza. A razem pozują bardzo wdzięcznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne zdjęcia! I to panna po reroocie? Woow, super wyszedł! Kolejny świetny reroot. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Tak, Toralei to panna po reroocie. :)

      Usuń
  9. Przepiękne zdjęcia!! Jestem pod ogromnym wrażeniem! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń