środa, 28 listopada 2018

Chenille

Witam po kolejnej dłuższej przerwie... Ostatnio w mojej kolekcji zaszło wiele zmian. Dużo lalek odeszło i  zostały tylko te z którymi nie mogłam się rozstać. Największy problem miałam jednak z moją Chenille, małą ślicznotą przedstawioną już dawno temu - post.  Rozważałam jej sprzedaż, ale nie mogłam się na to zdobyć, jest w tej lalce coś z czym nie mogę się rozstać... 
Postanowiłam więc, że zostaje ze mną na zawsze, podarowałam jej nawet tymczasowe obitsu, rozważam też zmianę chipów. W ostatnim czasie zachorowałam na lalki z rodziny Pullip i już rozważam kolejny zakup. Wybór kolejnej dyniogłowej nie jest jednak prosty - podoba mi się wiele modeli a wybrać mogę tylko jedną.  Ale nie będę tu dziś smucić. Mam dziś jedynie dwa zdjęcia mojej Chenille, zrobione na szybko. Do następnego wpisu... ;) 




19 komentarzy:

  1. słodycz aż zakleja klawiaturę :DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, bardzo urocza :D Też byłoby mi trudno z tak czarującym pysiałkiem się rozstać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo tak, są lalki które potrafią zawrócić w głowie. :)

      Usuń
  3. Urocza jest niesamowicie, mnie się jej stockowe oczka podobają, ale i w innych mogłaby wyglądać ślicznie. A kogo planujesz jej dokupić do kompletu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do oczek, to zmienie je jak tylko znajdę "te" odpowiednie. :) To kogo planuje dokupić to na razie nie do końca pewne bo rozważam kilka modeli, a wybór jest niesamowicie trudny ... :)

      Usuń
  4. Śliczna jest :), ma cudną czapkę i uroczego towarzysza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      A towarzysz to sarenka, którą wszyscy mylą z jeleniem :D

      Usuń
  5. Śliczna. A sukieneczkę ma cudną. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna dal:) zajrzyj do mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Lalkimojąpasją10 maja 2019 11:58

    Jest śliczna i droga

    OdpowiedzUsuń
  8. Lalkimojąpasją10 maja 2019 11:59

    Jest śliczna i droga

    OdpowiedzUsuń